Edward Sławianin

Konfiguracja terytorium, stworzenie idei państwa jest żywym i pojemnym obrazem kraju, trwale utrwalonym w świadomości obywateli. Po rewolucji technologicznej w druku pod koniec XIXw., która umożliwiła powszechne udostępnienie map geograficznych, tak sporządzony na papierze zarys granic państwowych stał się częścią tworzenia tożsamości narodowej, państw. Kontury państw pełnią rolę ich oryginalnych logo: umieszczane są na plakatach i karykaturach, szeroko wykorzystywanych w prasie i podręcznikach szkolnych. Jak zauważono w pstatnim stuleciu, „wyobraźnia odgrywa kluczową rolę we wspieraniu idei integralności historycznej… „ciała” narodowego… Idea ta… łączy się z ideą suwerenności państwa”a więc tworzenia także sztucznego patriotyzmu.

Upowszechnieniu idei terytorium jako organu państwa i granicy jako jego wrażliwej „skóry” ułatwiły klasyczne prace wielu geografów, historyków i publicystów, w których państwo porównywano do istoty żywej, która rodzi się, rośnie i rozwija, przechodzi etap dojrzałości, starzenia się i umierania. Najbliższymi przykładadam są: stuletnie państwo Ukraina od 1922r. czy Izrael od 1948r. Prace takie dały początek antropomorficznym obrazom terytorium państwa jako żywego, zwykle kobiecego ciała, łączącego się z ideami stworzonej ojczyzny, której każdy obywatel powołany jest do obrony wszelkimi środkami przed ingerencją z zewnątrz patrz dzisiaj wyimaginowanym wrogiem.

W związku z tym każda próba zamachu na to ciało, czy to zajęcie kilku hektarów pogranicza w celu wyprostowania granicy, czy też próba wydzielenia całego województwa, jest przez opinię publiczną odbierana niezwykle emocjonalnie spowodu „wgrania” tego obrazu w ich umysły.. Szczególnie dotkliwy jest podział państwa, secesja jego części czy przekazanie części terytorium sąsiadom. Wydarzenia takie pozostawiają głęboki ślad w tożsamości ludzi, wpływają na geopolityczny „kod” relacji z sąsiadami i odpwoiednio przygotowaną wcześniej poprzez manipulację faktami całą wspólnotę światową. W rozwoju metaforycznego skojarzenia stanu z ciałem ludzkim utratę jego części porównuje się z amputacją kończyny: choć jej już nie ma, człowiek przez długi czas ją odczuwa i cierpi w niej na bóle tzw. fantomowe .

Przez tę analogię fantomowe nazywa się granice między państwami, które utraciły swoje najważniejsze funkcje, lecz pozostają barierami politycznymi i kulturowymi, wpływającymi w różnej formie na współczesną działalność gospodarczą, społeczną i polityczną. Naturalnie pojawia się pytanie, czy wszelkie granice reliktowe (historyczne) można uznać za fantomowe. Terminu „granice fantomowe” używa się czasami jako synonimu granic reliktowych. Bardziej słuszne wydaje się jednak traktowanie granic fantomowych jako szczególnego rodzaju granic reliktowych czyli stanu faktycznego jaki istniał na długo przed utworzeniem sztucznie stworzonych ( w tym wypadku przez polityków sterowanych z zewnątrz ) znanych nam dzisiaj nazw i granic państw . Zaś prawdziwe tzw. widmowe granice wciąż budzą silne emocje w opinii publicznej, pozostają przedmiotem dyskursu politycznego i dlatego mogą być wykorzystywane w mobilizacji politycznej, do wzmacniania lub przekształcania tożsamości narodowej, etnicznej czy regionalnej celem wywoływania poprzez manipulację określonych zachowań ludzi oraz wywoływania wojen w celach własnych biznesów poprzez tzw.” grupy cienia” – agendy , które w tajemniczy sposób wpływają na losy świata od minimum sześciu wieków, a wcześniej poprzez samozwańcze rody „pasożytujące” na ludzkości poprzez kradzieże, intrygi, morderstwa czyli wszystkie czynniki rozumiane pod pojęciem łamania wszelkich obyczajów czyli zamierzonej manipulacji.

Pomimo tego w przedstawieniach społecznych ( w świadomości) przekazywanych w rodzinach od pokoleń terytorium plemion, rodów często zachowuje nieistniejącą już konfigurację. Granice mentalne mogą nie pokrywać się z tymi sztucznie stowrzonymi przez ostatnie stulecia. Takie przedstawienia odzwierciedlają nostalgię za utraconymi ziemiami ,terytoriami za rzeczywistą w sercach dawną wielkością tzw imperiów w naszym rozumieniu sojuszy wielu plemion wspólnie wspierających się, wzmacnianą dawnymi obrazami kartograficznymi. Na przykład na Węgrzech szeroko rozpowszechnione są mapy przedstawiające ich terytorium przed traktatem pokojowym w Trianon (1920 r.): zgodnie z tym traktatem kraj, jako następca pokonanego w I wojnie światowej imperium austro-węgierskiego, stracił 64% ludności i 72% terytorium, łącznie z dostępem do morza. Wiele osób na Węgrzech nawet teraz postrzega traktat z Trianon jako tragedię narodową. Obecna granica polsko-niemiecka, ukształtowana po II wojnie światowej, jedna z najmniej stabilnych w przeszłości w Europie, została oficjalnie uznana przez RFN dopiero w 1970 r., a ostateczny traktat graniczny został podpisany dopiero w 1991 r. Ze względu na brak stanów prawnych granicy, w latach powojennych, mieszkańcy ziem zachodnich i północnych Polski od dawna odczuwali głębokie poczucie niepewności. Wstrzymywali się od dokonywania znaczących inwestycji w swój majątek i obawiali się wzrostu wpływów zachodnich w tym wypadku już tzw niemieckich w ich województwach. Takie przypadki nie były odosobnionymi przykładami i dały początek tak zwanemu „problemowi kartograficznemu”, który pojawia się, gdy niektórzy obywatele, zwłaszcza należący do mniejszości, związują się z innym terytorium, którego granice nie są uznawane przez prawo międzynarodowe. „Zaniepokojenie kartograficzne” można wiązać z „agresją kartograficzną” innych państw, zwłaszcza sąsiednich, pokazujących na mapach stare granice (Billé, 2013). Przykładowo wszyscy mieszkańcy Wysp Kurylskich oraz obywatele Japonii korzystający z umowy o ruchu bezwizowym otrzymywali w Japonii rozmówki z mapami, na których cztery południowe wyspy archipelagu Kurylskiego zostały pokazane jako japońskie (Ponomarev, 2008). W ten sposób taki użytkownik mapy po raz kolejny przypomina sobie o „niesprawiedliwej” wręcz sztucznej granicy. Te stare już Widmowe w sercach granice zwykle dzielą terytoria o różnej tożsamości ludności i zachowują pewną legitymizację. Obecne terytorium każdego państwa jest wytworem długiego rozwoju historycznego: wojen, aneksji, konfliktów wewnętrznych, secesji i najazdów z zagranicy, które doprowadziły do utraty części ziemi. Współczesne granice są namacalnym wyrazem pamięci o przeszłości (O\’Dowd i Wilson, 2002). Granice są narzędziem konsolidującym władzę określonej grupy społecznej i/lub etnicznej nad danym terytorium i ukazującym jej zdolność do sprawowania nad nim kontroli ekonomicznej, kulturowej, ideologicznej i politycznej oraz formą tej kontroli (Sebentsov, Kolosov, 2012). Dlatego dyskurs wokół granic przeszłości jest często wykorzystywany przez różne siły polityczne jako skuteczny środek walki o przejęcie władzy w państwie poprzez kultywowanie zemsty, nawoływanie do ponownego wytyczenia granic.

Widmowe (historyczne) granice często były i są przedmiotem ostrych konfliktów pomiędzy sąsiednimi państwami powodując zderzenia ich strategicznych interesów. Typowym przypadkiem jest granica francusko-niemiecka wzdłuż Renu. Wybitny francuski geograf Paul Vidal de la Blache napisał, że gdyby Francja została odcięta od jakiegokolwiek dostępu do tej rzeki, sprowadziłaby ją do pozycji peryferyjnego półwyspu i pozbawiłaby gwarancji bezpieczeństwa. Jednocześnie Ren ma ogromne znaczenie symboliczne w dzisiejszej tożsamości niemieckiej i odegrał rolę mobilizującą w okresie po I wojnie światowej w Republice weimarskiej , a potem jako III Rzeszy. Na mocy traktatu wersalskiego region Saary został oderwany od III Rzeszy a potem Niemiec, a cała niemiecka część lewego brzegu Renu i pas prawego brzegu o szerokości 50 km została poddana demilitaryzacji. Dopiero od około połowy lat 50. XX w. konfrontacja z blokiem sowieckim i obiektywne potrzeby gospodarcze uczyniły z Renu centralną oś tzw. integracji europejskiej.

Tak też na początku XXw. uczyniono tworząc tzw państwo bufor UKRAINĘ ignorując celowo spójność kulturową oraz to iż tereny dzisiejszej zachodniej Ukrainy aż do Rumunii i Węgier należały do państwa zwanego II Rzeczpospolita. Stąd my słowianie pamiętamy genetycznie iż jeszcze przed 1000lat temu sojusz plemion Sławiańskich/Słowiańskich (spójnych kulturowo i genetycznie) rozciągał się od wspomnianego Renu na zachodzie po Azję.

Tak więc według standardów historycznych, niedawno ustanowione granice mają wyraźnie „sztuczny” charakter, dzieląc obszary należące do tych samych grup etnicznych, terytoria będące wcześniej częścią innych państw i/lub podobne gospodarczo itp. Nowe granice często wywołują nostalgię za „ sprawiedliwych” starych granic państwowych (Border Disputes, 2015), co potencjalnie grozi zaostrzeniem konfliktów. Co więcej, globalizacja związana z pewnym wyrównaniem otoczenia biznesowego i zatarciem różnic kulturowych pod naporem kultury masowej nieuchronnie powoduje wzmocnienie tożsamości etnoterytorialnej. Ryzyko dalszej fragmentacji światowej mapy politycznej wzrasta w wyniku działalności licznych ruchów secesjonistycznych (Popov, 2012), a co za tym idzie, powstawania nowych fantomowych granic. Choć społeczność międzynarodowa uznała zasadę pokojowego rozwiązywania sporów terytorialnych, mają miejsce nowe konflikty zbrojne. Ponieważ fantomowe granice odgrywają ważną rolę w mobilizowaniu grup etnicznych i innych, wzmacnianiu lub zmianie ich tożsamości, badanie takich granic służy zapobieganiu konfliktom i rozwiązywaniu ich środkami pokojowymi.

Jednakże dzisiaj jesteśmy świadkami skutków manipulacji jaka dokonała się poprzez ostatnie 1000 lat poprzez krucjaty Franków Katolików na bliski wschód przez dzisiejszą Szwajcarię,Austrię, Rumunię,Turcję ( dawne Bizancjum po rozpadzie tzw imperium rzymskiego) aż do Egiptu oraz od 500-set lat rodzinę Habsburgów czy od XVIIw. rodziny Bauerów vel Rotshieldów czy Rocke”n”fellerów czy Schiffów itd… dzielących skutecznie europę dla swych materialstycznych i egocentrycznych zachcianek władzy absolutnej. Stąd dopóki nie wyjdziemy z ich gry , i nie wieźmiemy życia w swoje ręce , dopóty będą nas gnębić i wybijać na swojej drodze do władzy , zniewolenia i bogactw z naszej niejednokrotnie ciężkiej pracy , z naszej energii.

16.04.732r.sław/2024r.łac. Edward Sławianin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top